reż. Andrzej Wajda
Film o tym, że kiedy ty śpisz, miasto pracuje. Pociągi wiozą traktory do fabryk, by te z nich robiły maszyny do mieszania chleba, strażakom nie całkiem opadają powieki, a mechanicy naprawiają tory, żeby dojechać tramwajem rano do szkoły. Z pewnością nie tylko dlatego, że jest to etiuda szkolna, a nie garażowa lub piwniczna, w tym czasie kino polskie niezależne jeszcze nie istniało. Tak to sobie z tym kinem śmiało wymyśliłem.